Dzieła w języku: polski
Koszmarna kołysanka
Trzymaj język za zębami O sekretach mrocznych milcz W kłótni nie strasz mnie groźbami Bo pomogę zasnąć ci Uciszając gadaninę Usta zamknę, ćśś Prosto w luli laj popłyniesz Baju baj, już śpij Z czego żyje rzezimieszek Każdy chłopczyk wie, i...
Czytaj dalej >>
*** [Ludziom o pięknych twarzach]
Ludziom o pięknych twarzach łatwo wykręcić do tyłu ręce. Ludziom o pięknych twarzach łatwo spuścić łomot Jeśli zrobić to solidnie, twarz zniekształci się, ale pozostanie piękna. Ludzi o pięknych twarzach można upchać w więźniarce jak śledzie. Zaśpiewają w niej wiele...
Czytaj dalej >>
*** [Zeszłego lata]
Zeszłego lata wybrałem się samochodem z Rygi do Lwowa, na BlaBlaKarze próbowałem znaleźć kogoś, kto chciałby jechać w tę samą trasę — bez skutku, tylko jakaś kobieta poprosiła o odebranie w Augustowie teczki z dokumentami, umówiła spotkanie z posłańcem w...
Czytaj dalej >>
3D
3D mačiau vilniaus angelą atspausdintą 3D spausdintuvu atrodė kaip originalas tobula kopija tikrai patikėtum kad tai tas vienintelis nepakartojamas įsivaizdavau bažnyčią atspausdintą 3D spausdintuvu įsivaizdavau Viešpatį atspausdintą 3D spausdintuvu įsivaizdavau save dauginamą 3D būdu pagal Viešpaties atvaizdą meldžiau Spausdintuvo neužsikirsk...
Czytaj dalej >>
Schronisko (wybrane rozdziały)
Ciastka Dobiegł końca ulubiony program bezdomnych Qui veut gagner des millions, jadalnia zaczęła pustoszeć. Zostało z dziesięć osób drzemiących na krzesłach. Szefie, odezwał się nagle Boullay, nie zostało nic z kolacji? Zajrzałem do lodówki, nic ciekawego: buraki i surówka z...
Czytaj dalej >>
Afrykańska Polka
– Czy nie jest pan czasem Polakiem? – spytała pani Kotou. – Mówi pan z akcentem, który znam, a poza tym… wie pan, do kogo jest pan podobny? Do naszego papieża! Ramiona pani Kotou zadrgały, zdjęła okulary, przetarła oczy wierzchem dłoni...
Czytaj dalej >>
*** (w ustach tego miasta)
w ustach tego miasta sucho nawet po deszczu. na ostatni łyk zostawiam wielkie litery. języki naszych wiz wołają o wilgotne obce alfabety które nie ugaszą pragnienia spękanych skrzydeł – doglądaliśmy ich tak długo, by latać, zanim oddaliśmy, by nie wracać....
Czytaj dalej >>
Grób żebraka
Bogaty krewny zapisał mi w spadku pochmurne niebo nic mniej i nic więcej wprost w moje ręce splecione na sercu to niebo teraz po kropli się skrapla gdy w grób zielony niebo mi się sączy minioną młodość wspominam bez żalu...
Czytaj dalej >>
Fragment powieści „Najdłuższe czasy”
– A ja myślę tak – kontynuował za rogiem Weresajew. – Kola to chemik, pisarz i człowiek. Kola ma, nawiasem mówiąc, lat pięćdziesiąt pięć i mieszka w tym kraju. Co i komu powinienem udowadniać? Być żywym i prawdziwym, Sokratesie, oto...
Czytaj dalej >>
pomidoriukai
pomidoriukai gyvenu su moterimi kurios testosterono lygis aukštesnis nei mano aš prižiūriu gėles auginu balkone pomidorus ji gręžia skyles mano gelžbetoninėje odoje degina grąžtus dažnai pasirodo juodi dūmai šypsausi truputį kutena šnerves graužia akis kaip mums sekasi? puikiai gėlės auga...
Czytaj dalej >>
išsilaisvinimas
išsilaisvinimas tau suteikia unikalų numerį pažymi grotažyme # ir įkalina šiapus vienutėje ir tu visą gyvenimą žiūri į tą virbų sukapotą šviesos stačiakampį galvodamas apie laisvę kol pagaliau pabėgi iš čia į anapus išlauždamas † ir išsilaisvini Dainius Dirgėla: 2D...
Czytaj dalej >>
3D
3D widziałem wileńskiego anioła zrobionego na drukarce 3D lepszy niż oryginał kopia doskonała naprawdę można się łudzić że to ten pierwszy niepowtarzalny wyobraziłem sobie kościół zrobiony na drukarce 3d wyobraziłem sobie Boga zrobionego na drukarce 3d wyobraziłem sobie siebie powielanego...
Czytaj dalej >>
Życie masona Cypierowicza
Jefim Abramowicz był inżynierem, ale wśród rodziny i przyjaciół znany był jako mason. Wracając z pracy do domu, Jefim Abramowicz zawsze wstępował do Delikatesów. Wszyscy wiedzieli, że człowiek, który chce coś kupić, w Delikatesach nie ma nic do roboty. Jefim...
Czytaj dalej >>
Próba zwięzłych wypowiedzi
Kiedy po raz pierwszy usłyszałem (właśnie: nie przeczytałem, a usłyszałem od rodziców na jakimś większym spotkaniu przy stole) aforyzmy Stanisława Jerzego Leca, miałem czternaście lat. Paradoks jako forma istnienia myśli uwiódł mnie natychmiast i dożywotnio. Moje próby “mówienia zwięźle, by zdanie...
Czytaj dalej >>
17 sierpnia 1924, Batz-sur-Mer
przepisawszy na czysto pierwszą stronę dowodu lematu o zbiorach domkniętych w przestrzeni normalnej gramoli się zza wielkiego dębowego stołu i rozbiera do kąpielówek przez okno wpadają bryzgi Atlantyku w domu jest tylko jeden pokój w nim dwa łóżka dwa nieprzecinające...
Czytaj dalej >>