Dzieła związane z tagiem: los
Żelazkiem za linię
Płócienna chusteczka w kratkę, bardzo stara, nieoczekiwanie znalazła się wśród wypranych rzeczy, nie wymaga jednak szczególnego traktowania, wystarczy, że żelazko będzie ostrożne, że wygładzi kanty, które pamiętają, że na tych polach łzy przegrały w szachy z jesiennym katarem. ...
Czytaj dalej >>
Земля (фрагмент)
В ту ночь я не выключал свет и разглядел Алину. Хоть и наспех, но пролистал тот жутковатый комикс, в который она, повинуясь какой-то бесноватой, болезненной прихоти, превратила своё тело. От паха через весь живот тянулся прозекторский шов – искусная, реалистично выполненная татуировка, имитирующая грубоватые, размашистые...
Czytaj dalej >>
Ziemia (fragment)
Tej nocy nie wyłączałem światła i dokładnie obejrzałem Alinę. Przekartkowałem, co prawda pośpiesznie, ten groteskowy komiks, w który, posłuszna jakiejś szatańskiej, chorobliwej fantazji, zamieniła swoje ciało. Od pachwiny przez cały brzuch ciągnął się autopsyjny szew – realistyczny, misternie wykonany tatuaż,...
Czytaj dalej >>
* * * [Co ulepisz z chmur, muzyko?]
Co ulepisz z chmur, muzyko? Dzieciństwo. Nie starczy ci surowca. Daj mi tylko zapach. I – czym pachną chmury? Kurzem, ciepłym deszczem. Pokojem, w którym już raz byłeś. (Deszcz puszcza się chmur i spada). Ilustracja Anny Waligórskiej, 30/30 cm,...
Czytaj dalej >>
Nie ma raju dla niewolników
I. Śniło mu się, że jest kobietą – i to nie taką sobie zwyczajną kobietą, a staruchą, i to nie taką sobie zwyczajną staruchą, a zgrzybiałą Żydówką o małej ptasiej główce, w cudacznej, nastroszonej niczym jeż peruce, długiej, spranej sukience...
Czytaj dalej >>
И нет рабам рая (фрагмент)
I. Ему снилось, будто он женщина и не просто женщина, а старуха, и не просто старуха, а дряхлая еврейка в нелепом, топорщившемся ежовыми иголками и покрывавшем ее крохотную птичью голову, парике, в длинном, застиранном до дыр, ситцевом платье, в тупоносых,...
Czytaj dalej >>
*** [nie mogę tego zgłębić]
* * * nie mogę tego zgłębić nie mogę stanąć i zacząć od nowa pewnie przyjdzie mi zapłacić za to życiem sobą. sięgam po owoc moja dłoń przejrzysta że aż strach dlatego biorę owoc który spadł dlatego biorę owoc który...
Czytaj dalej >>
*** [es nespēju tajā visā iedziļināties]
*** es nespēju tajā visā iedziļināties es nespēju tajā vietā beigties un sākties man par to visu maksāt var nākties ar dzīvi un sevi. pret augli paceļu roku tā ir tik caurspīdīga ka nobīstos tādēļ uzlasu augļus kritušos tādēļ uzlasu...
Czytaj dalej >>
Peglom preko crte
Jedna prastara karirana platnena maramica iznebuha zalutala među oprani veš ne zahteva od pegle baš ništa posebno. Osim da se vrhom pažljivo, nežno kreće po njenim poljima kao po šahovskoj tabli koja pamti gde je nekoliko suza davno izgubilo...
Czytaj dalej >>
Siedem pokoleń (fragmenty)
Burza Kiedy po siedmiu latach Barbara wstała od maszyny do szycia i zabrała się za porządkowanie Domu, zauważyła coś dziwnego – pojawił się dodatkowy pokój. A może to ona się pomyliła? Może po prostu o nim zapomniała? Tak czy siak,...
Czytaj dalej >>
Stacje dróg przygodnych (fragmenty)
* / bezimienni Mieli konia i związane z nim korzyści. W sezonie wypożyczali go do pracy w sadzie i w ogrodzie sąsiadom, a ci konia karmili. Inaczej kasztan długo by nie pociągnął. Mieli też kilka krzaków porzeczki i pół świni....
Czytaj dalej >>
esi
Čia tikriausiai ėjo kažkas, velkantis dešinę koją, sužeistas arba girtuoklis. Žiūrėk, paliko iš paskos kabliataškių poeziją, išraitymus sniege, aukštesnio kalbos lygio pėdsakus, o palei juos – karoliukus vietoj skyrybos; taškų lašus be tarpų, žyminčius jo takelį, lėtą mirtį arba gimimą, nes...
Czytaj dalej >>
es
Musiał tędy iść ktoś, kto powłóczył prawą nogą, ranny albo pijak. Zobacz, zostawił po sobie poezję średników, wykrętasa na śniegu, ślady wyższej kompetencji językowej, a wzdłuż nich – paciorki spoza interpunkcji; krople bez przestanku znaczące jego ścieżkę, powolną śmierć albo...
Czytaj dalej >>
*** [są małe i czekają na niebo]
* * * są małe i czekają na niebo ale niebo nie nadchodzi ciemnieją już nie czekają i tak nie nadchodzi w końcu ich nie ma rzeczy są jak dawniej takie niebo że nie sposób uciec październikowa orkiestra czerwieni zdmuchuje...
Czytaj dalej >>
światła mijania
Włodzimierzowi Paźniewskiemu aura była deszczowa na odjezdnym grunt grząski wszędzie stały kałuże lecz matka i tak wylała za nim wodę z dzbanka wrócić miał nim...
Czytaj dalej >>