Co znaczy ta chmura motyli?
Czy to jest powitanie czy atak?
Może jesteśmy zbyt spójni i przeszkadzamy im w zabawie? Może już za chwilę słoń rozpadnie się na tysiące motyli i spadnie na nas motylą burzą? Może słonie tylko udają słonie, a tak naprawdę są ogromnymi kuframi motyli?
Co znaczy ten motyli atak?
Może motyle są niezależnymi, wolnymi minutami, jakimiś resztkami godzin, i wskazują, że czas nie jest linearny i może wyrwać się z kołowrotu godzin i rozlecieć nad łąką w różnych kierunkach, gdzie tylko chce.
Tak, tak będzie! Zbliżamy się do prawdy: motyle są mgnieniami, a ich obłok uwolnionym czasem, a ich trzepot – jedyną zaletą tego prostoliniowego świata. Motyle pokazują – droga jest zbyt prosta, by życie było piękne, i rzeka też zbyt prosta. A ptak na niebie zbyt nieruchomy – a wolność niepojęta.
1983