Nowy wiersz z czeskiego

<

Marie Iljašenko Europę Środkowo-Wschodnią ma – dosłownie – we krwi. Pół-Ukrainka, ćwierć-Polka i ćwierć-Czeszka, wychowywana w rosyjskojęzycznej rodzinie, wrzucona jako dziecko w żywioł czeszczyzny, którą przyswoiła (znów: dosłownie) tak doskonale, że została czeską poetką.

Jej wiersz „Z Homera” publikujemy na Rozstajach w tłumaczeniu Agaty Firlej.

Czytaj utwór: po czesku, po polsku.

Autorka jest pośredniczką między kulturą czeską a ukraińską i rosyjską. Debiutowała głośno – od razu nominacją do najważniejszej czeskiej nagrody literackiej Magnesia Litera – tomikiem Osip míří na jih (Osip zmierza na południe), w którym krytycy dostrzegali odzwierciedlenie doświadczeń środkowoeuropejskich. Imię Mandelsztama pojawia się w tytule nieprzypadkowo: inspiracje twórczością tego poety, kryptocytaty z jego utworów znajdą się w wielu wierszach Marie Iljašenko, włącznie z opublikowanym w Rozstajach Z Homera, który nawiązuje do Бессонница, Гомер, тугие паруса rosyjskiego poety, u nas tłumaczonego między innymi przez Seweryna Pollaka i Jerzego Czecha. Mimo że twórczość Marie Iljašenko określa się w Czechach jako „prozatorską poezję – poetycką prozę”, zdarzają się utwory subtelnie rymowane, grające z tradycją; Z Homera jest właśnie jednym z nich.

W 2016 roku Marie mówiła w wywiadzie Terezy Pavelcovej: „Obywatelstwo środkowoeuropejskie trzeba świadomie wybrać. Jako dziecko odczuwałam pewien dyskomfort, ponieważ moi rówieśnicy dorastali w czeskiej kulturze od urodzenia, a ja miałam duże braki. Czułem się jakoś zubożona. Dorastając zdałam sobie sprawę, że można spojrzeć na to jak na dar. Kiedy pisarz nie czuje się dobrze wyłącznie w jednym języku, w jednej kulturze, to w naturalny sposób odzwierciedla się w jego twórczości, a tam, gdzie mieszają się wpływy, powstaje to, co czasem nazywamy literaturą środkowoeuropejską.” ( https://www.pwf.cz/rubriky/jak-si-basnik-zvoli-stredoevropske-obcanstvi_10879.html)

Agata Firlej

Fot. Dirk Skiba