Dzieła związane z tagiem: pamięć
Czy wiem, gdzie żyję
Wstawianie wody na herbatę, czynność całkiem zwykła i dla wielu codzienna, łączy mnie z człowiekiem, który mieszka w jaskini i którego dziś poszukują wyszkoleni żołnierze, urządzenia satelitarne, siły zbrojne oraz ich sojusznicy. Mówią, że Osama bin Laden prowadzi ascetyczne życie,...
Czytaj dalej >>
Pocztówki należy wysyłać od razu
Wiele jest rzeczy, których dziś nie rozumiem. Nagromadziło się przez lata. Mimo to wszystkie te niezrozumiałości starannie układam na półkach, wpisuję do katalogu i notuję poziom niezrozumienia. Nasza pocztówka na przykład. Kupiłyśmy ją jeszcze na Dugim Otoku i do nikogo...
Czytaj dalej >>
Znam li ja gdje živim
Pristavljanje vode za čaj, jedna radnja posve obična i mnogima svakodnevna, vezuje me sa čovjekom koji živi u pećini i za kojim danas tragaju obučeni vojnici, satelitske naprave, vojne sile i njihovi sljedbenici. Osama bin Laden, kažu, živi asketskim životom,...
Czytaj dalej >>
Razglednice valja odmah poslati
Mnogo je toga što danas ne razumijem, nagomilalo se s godinama. Svejedno sve te nerazumljivosti uredno slažem na police, upisujem u katalog i bilježim razinu nerazumljivosti. Naša razglednica, na primjer, kupile smo je zajedno, još na Dugom otoku i nikome je...
Czytaj dalej >>
Żelazkiem za linię
Płócienna chusteczka w kratkę, bardzo stara, nieoczekiwanie znalazła się wśród wypranych rzeczy, nie wymaga jednak szczególnego traktowania, wystarczy, że żelazko będzie ostrożne, że wygładzi kanty, które pamiętają, że na tych polach łzy przegrały w szachy z jesiennym katarem. ...
Czytaj dalej >>
Z miłości do ciemnego lasu
PIEŚŃ LUDZKICH DZIECIĄT O STAREJ OKCE IDĄCEJ DO DOMU Ludzkie dziecięta, głupie człowiecze dziatki chowają się za gałązkami w zimowym lesie, śledzą starą Okkę. Stara Okka idzie ścieżką do swojego domu; za ścieżką – jezioro, pada śnieg. Dzieci śledzą Okkę i w...
Czytaj dalej >>
Земля (фрагмент)
В ту ночь я не выключал свет и разглядел Алину. Хоть и наспех, но пролистал тот жутковатый комикс, в который она, повинуясь какой-то бесноватой, болезненной прихоти, превратила своё тело. От паха через весь живот тянулся прозекторский шов – искусная, реалистично выполненная татуировка, имитирующая грубоватые, размашистые...
Czytaj dalej >>
Ziemia (fragment)
Tej nocy nie wyłączałem światła i dokładnie obejrzałem Alinę. Przekartkowałem, co prawda pośpiesznie, ten groteskowy komiks, w który, posłuszna jakiejś szatańskiej, chorobliwej fantazji, zamieniła swoje ciało. Od pachwiny przez cały brzuch ciągnął się autopsyjny szew – realistyczny, misternie wykonany tatuaż,...
Czytaj dalej >>
* * * [Co ulepisz z chmur, muzyko?]
Co ulepisz z chmur, muzyko? Dzieciństwo. Nie starczy ci surowca. Daj mi tylko zapach. I – czym pachną chmury? Kurzem, ciepłym deszczem. Pokojem, w którym już raz byłeś. (Deszcz puszcza się chmur i spada). Ilustracja Anny Waligórskiej, 30/30 cm,...
Czytaj dalej >>
День
Обычный день: шалом, навзрыд Купцы и спекулянты, Ножики, ножницы, головорезы, Аборты и агитация, Рекламки, утилизация, Часики, часы, минуты, Лестницы и пруты. Извиняю, прощаю, Злюсь, предъявляю. Извините-спасибо, Это не знаю… это попробую.... Кажется, не чувствую, но все же что-то колет –...
Czytaj dalej >>
Мы любим тебя, темный лес
ПЕСНЯ ЧЕЛОВЕЧЕСКИХ ДЕТЕНЫШЕЙ ПРО СТАРУЮ ОККУ, ИДУЩУЮ ДОМОЙ ПО ТЕМНОМУ ЛЕСУ Человеческие детеныши, глупые человеческие детки, прячутся за ветками в зимнем лесу, следят за старой Окку. Старая Окку идет по тропе к своему дому; за тропой – озеро, падает снег....
Czytaj dalej >>
Dzień
W zwykłym dniu – szloch, szalom Kupcy, kupczyki, Nożyczki, nożownicy, nożyki, Aborcja, agitacja, Ulotka, utylizacja, Godzinki, godziny, minuty, Drabiny i druty. Wybaczam, przebaczam Gniewam, wytaczam. Przepraszam-dziękuję, Tego nie znam… to spróbuję… Chyba nie czuję, a jednak Coś kłuje – zabawki,...
Czytaj dalej >>
Peglom preko crte
Jedna prastara karirana platnena maramica iznebuha zalutala među oprani veš ne zahteva od pegle baš ništa posebno. Osim da se vrhom pažljivo, nežno kreće po njenim poljima kao po šahovskoj tabli koja pamti gde je nekoliko suza davno izgubilo...
Czytaj dalej >>
Babka i duchy (z tomu Grochów)
Moja babka mieszkała na Podlasiu. Chata nie stała we wsi. Mówiło się na to „kolonia” — luźno rozrzucone zagrody, oddzielone osikowymi zagajnikami i szpalerami starych, strzelistych topól. Dom stał w sadzie. Latem w samo południe panował tutaj chłód. Jabłonie były...
Czytaj dalej >>
paralizator królowej pokoju
rano zbili dla mnie klatkę, użarł pies żebym się wcielił i patrzył na ciało nowy rewir mordowni gdzie trwa szturm królowej pokoju matka bolesna mnie bierze wciska mi twarz w chodnik ręce wykręca do tyłu do pacierza bo się urodziłem...
Czytaj dalej >>