Ruth Maier, pochodząca z żydowskiej zeświecczonej rodziny wiedeńskiej, uciekła w 1939 r. przed wojną do Norwegii. Została aresztowana 26 listopada 1942 r. i tego samego dnia deportowana na SS Donau. Gdy przybyła do Auschwitz 1 grudnia 1942 r., zaprowadzono ją wprost do komór gazowych. Żyła 22 lata.
Przez nasze okna nie było widać lasu,
w którym ścieżki przecinały się
niczym narracje, w jednej z nich trwa
wojna i wiedeńscy Żydzi szukają schronienia
w Europie Północnej. Ruth Maier,
inaczej niż jej rodzina, zostaje przyjęta
przez inżyniera Strøm w Oslo, wyrok na nią zostaje zawieszony,
na kilka lat wojna znika, jakby za kotarą w teatrze
Ruth Maier pisze dziennik, Chciałabym być sławna!
i czyta
bardzo dużo czyta, Shakespeare’a i Tysiąc i jedną noc
poznaje Gunvor Hofmo, poetkę,
z którą latem jedzie na Północ, gdzie poznają
drugą stronę czasu, podszewkę lata
gdzie kąpią się razem w jeziorze
ich nagie ciała otacza pióro lasu
nigdy nie znały tak słodkich malin
lato zamienia się w jesień
statek Donau zabiera Ruth
jej granitowe włosy pozostaną na zawsze
granitowe
fjord otwiera usta i połyka ją niczym Jonasza
Gunvor zostaje sama na brzegu, będzie czekać na Ruth
codziennie, szukać jej na ulicach Paryża, pragnąc
zrozumieć, na czym polegała różnica
ciągle widzę ją, jak tonie w oceanie fotela
pod koniec życia, co trwało kilka dekad. Robi się ciemno
wracam, na ósmym piętrze mieszkania przyjaciół
znajduję album Bacha: The Best Of
Ich hatte viel Bekümmernis mówią słowa
kantaty, nic nie widać
przez okna, ale pamiętam
ducha lasu