Wybierz wersję:

Лестница существ

1

1

Ну что, начнем, что ли?

2

Господи! Да тихо же! Дайте послушать!

 

3

Сколько же можно, господи! Одно и то же. Одно и то же…

 

4

Господи! Как же ты меня напугал!

 

5

Ой, как чешется, господи! Не могу больше!

 

6

Господи! Да кто ж это тут так навонял–то?

 

7

Да никаких проблем, господи! Хоть завтра забирайте!

 

8

Господи! Да отстань ты ради бога! Не видел я твоих очков!

 

9

Число и подпись. Здесь, пожалуйста. Да не здесь, господи! Ну вот, испортили…

 

10

Господи! Ты можешь помолчать хоть одну минутку? Это же просто невозможно!

 

11

Какой–то кошмар. Сначала одно, потом другое. Никакие нервы не выдержат. О, господи!

 

12

Господи! Ты сам–то понял, что сказал?

 

13

А когда начнем–то?

 

14

“Вот свет повсюду гаснет, но виден его след”

 

15

Чего это вдруг?

 

16

“Нет ничего ужасней, прекрасней — тоже нет”

 

17

Вы Илюху, кстати, не видели?

 

18

“Слюною кисло–сладкой подушку окропи”

 

19

Алешка приехал, не знаешь?

 

20

“Вот коврик над кроваткой срывается с цепи”

 

21

У тебя билет на какое? Успеешь все доделать?

 

22

“Вот медленная свинка колышется, поет”

 

23

Катька так и не перезвонила? Вот сука!

 

24

“Картинки половинка пускается в полет”

 

25

Когда начало–то?

 

26

“Другая половинка то тлеет, то горит”

 

27

А где это будет, если не секрет?

 

28

“И Африка, и свинка, и доктор Айболит”

 

29

Там сейчас который час примерно?

 

30

“И свет повсюду тухнет, и в горле ватный ком”

 

31

Что, правда? Это тебе действительно приснилось?

 

32

“И радио на кухне о чем–то о таком”

 

33

Вот, посмотрите: “Лестница существ — распространенное среди натуралистов и философов 18 в. представление о иерархическом расположении тел природы от простых неорганических (минералов) до сложнейших живых существ. Идея лестницы существ восходит к Аристотелю”. Ну, и так далее.

 

34

От головы бы что–нибудь…

 

35

Если ты действительно всерьез полагаешь, что искусство и культура соотносятся между собою так же, как кристалл и раствор, то ты серьезно заблуждаешься. Вот, послушай…

 

36

А кто, интересно, сможет с первого раза произнести слово “воспоспешествование”?

 

37

Его, к сожалению, сейчас нет на месте. Сможете перезвонить попозже? Спасибо. Всего доброго.

 

38

Это где–то в районе Волоколамки.

 

39

Придется потерпеть, ничего не поделаешь.

 

40

Последние два месяца вообще из дома практически не выходила.

 

41

Устрицы различаются по номерам. Ты что, не знала, что ли?

 

42

Воспитанием раньше надо было заниматься. Сейчас поздно уже.

 

43

Желательно к среде. Четверг — это крайний срок.

 

44

Короче, прихожу и вижу, что все как было, так и осталось. То есть, не сделано буквально ни–че–го. Ты знаешь, просто руки опускаются.

 

45

Стихов давно уж не пишет. Слава богу, каким–то делом занялся.

 

46

А я уже давно ничему не удивляюсь. А уж этому — тем более.

 

47

Приходи, все будут.

 

48

Мужику сороковник вот–вот, а ума как не было, так и не предвидится.

 

49

А главное — ни в коем случае не солить.

 

50

Когда начало? Не помнишь?

 

51

“Вот свет повсюду гаснет, но виден его след”

 

52

Ну, чего там наговорил твой Заратустра?

 

53

“Нет ничего ужасней, прекрасней тоже нет”

 

54

Ты это что, серьезно, что ли?

 

55

“Слюною кисло–сладкой подушку окропи”

 

56

Вопросы есть какие–нибудь?

 

57

“Вот коврик над кроваткой срывается с цепи”

 

58

Мы когда–нибудь начнем или нет?

 

59

“Вот медленная свинка колышется, поет”

 

60

Как лучше? Может быть, просто “Лестница”? А что — благородно, минималистично…

 

61

“Картинки половинка пускается в полет”

 

62

Или “Лестничный марш” лучше? Вроде, понаряднее как–то. Или “Лестничный пролет”. Тоже ничего…

 

63

“Другая половинка то тлеет, то горит”

 

64

“И Африка, и свинка, и доктор Айболит”

 

65

“И свет повсюду тухнет, и в горле ватный ком”

 

66

“И радио на кухне о чем–то о таком”

 

67

А лучше всего — “Лесница существ”. Так и оставим, хорошо?

 

68

“Вот свет повсюду гаснет, но виден его след. Нет ничего ужасней, прекрасней тоже нет. Слюною кисло–сладкой подушку окропи. Вот коврик над кроваткой срывается с цепи. Вот медленная свинка колышется, поет. Картинки половинка пускается в полет. Другая половинка то тлеет, то горит. И Африка, и свинка, и доктор Айболит. И свет повсюду тухнет. И в горле ватный ком. И радио на кухне”

 

69

Ну, что? Все собрались? Можно начинать?

 

70

“о чем–то о таком”

Wybierz wersję:

Drabina bytów

1

1

No to jak, zaczynamy?

 

2

Chryste Panie! Uciszcie się wreszcie, dajcie posłuchać!

 

3

Chryste, ile można! To samo, zawsze to samo…

 

4

Chryste! Aleś ty mnie przestraszył!

 

5

Chryste Panie, jak swędzi! Nie wytrzymam!

 

6

O Jezu! A kto tutaj tak napaskudził?

 

7

Ale co za problem, mój Boże? Można odebrać choćby jutro!

 

8. Chryste Panie! Odczep się na Boga! Ja twoich okularów nie widziałem!

 

9

Data i podpis. W tym miejscu, bardzo proszę! I jeszcze tutaj. O Jezu! No i masz, do wyrzucenia…

 

10

Chryste! Czy mógłbyś pomilczeć choćby jedną minutkę? To nie na moje nerwy!

 

11

Koszmar. Najpierw jedno, a potem jeszcze i drugie. Nie dam rady. Chryste Panie!

 

12

Chryste Panie! Czy ty sam siebie słyszysz?

 

13

A kiedy zaczniemy?

 

14

„Pogasły światła wokół, lecz widać ślad we mgle”

 

15

Czego tam znowu?

 

16

„Nie ma rzeczy piękniejszych, straszniejszych także nie”

 

17

A Heńka przypadkiem nie widzieliście?

 

18

„Już śliną słodko-kwaśną poduszkę zrosić mogę”

 

19

Maniek przyjechał? Nie przyjechał?

 

20

„Już kocyk znad łóżeczka wyjeżdża na podłogę”

 

21

Na kiedy masz bilet? Wyrobisz się ze wszystkim?

 

22

„Prosiaczek różowiutki kołysze się i śpiewa”

 

23

Kaśka nie oddzwoniła? A to suka!

 

24

„Połowa rysuneczku do lotu się podrywa”

 

25

A kiedy zaczynamy?

 

26

„A druga połóweczka to gnije, to się tli”

 

27

A gdzie to ma być, jeśli to nie tajemnica?

 

28

„I Afryka, prosiaczek, i doktor Ojboli”

 

29

A tam teraz która mniej więcej jest godzina?

 

30

„I światło gaśnie wokół. Na gardle posmak złego”

 

31

Tak? Poważnie? Takie rzeczy ci się śnią?

 

32

„A w kuchni radio gada o czymś na kształt tego”

 

33

O, bardzo proszę: „Drabina bytów – popularne w środowisku naturalistów i filozofów XVIII wieku wyobrażenie na temat hierarchicznego rozmieszczenia istot żywych w przyrodzie, od prostych ciał nieorganicznych (minerałów), do złożonych istot żywych. Sama idea drabiny bytów stworzona została przez Arystotelesa”. No i tak dalej.

 

34

Coś by na ból głowy…

 

35

Jeżeli zupełnie na poważnie obstajesz przy tezie, że relacja między sztuką a kulturą jest identyczna jak między minerałem a roztworem, to poważnie się mylisz. Posłuchaj…

 

36

A ciekawe, kto z szanownych zebranych zdoła wymówić za pierwszym razem: „drabina z powyłamywanymi szczeblami”?

 

37

Niezmiernie mi przykro, lecz jest on chwilowo nieobecny. Czy mógłby pan zatelefonować później? Dziękuję, miłego dnia!

 

38

To jest gdzieś w okolicach Wołomina.

 

39

Trzeba będzie trochę poczekać, co zrobić?

 

40

Przez ostatnie dwa miesiące z domu praktycznie nie wychodziłam.

 

41

Ostrygi różnią się między sobą numerami, które odpowiadają ich rozmiarom. Coś ty, naprawdę nie wiedziałaś?

 

42

Oto efekty twoich metod wychowawczych. A teraz już za późno.

 

43

Najlepiej do środy. Czwartek w ostateczności.

 

44

No więc przychodzę i widzę, że wszystko jest dokładnie tak, jak było. Nie zrobili kompletnie NIC. Ręce opadają, rozumiesz mnie?

 

45

Wierszy nie pisze już od dawna. Bogu dzięki, wziął się za jakąś robotę.

 

46

Mnie już nic nie dziwi. A to już na pewno!

 

47

Przyjdź, będą wszyscy.

 

48

Facetowi czterdziestka stuknie lada chwila, a rozumu jak nie było, tak nie ma.

 

49

Najważniejsze: pod żadnym pozorem nie dodawać soli.

 

50

O której zaczynamy? Pamiętasz może?

 

51

„Pogasły światła wokół, lecz widać ślad we mgle”

 

52

No i co tam twój Zaratustra rzecze?

 

53

„Nie ma rzeczy piękniejszych, straszniejszych także nie”

 

54

Kpisz czy o drogę pytasz?

 

55

„Już śliną słodko-kwaśną poduszkę zrosić mogę”

 

56

Pytania jakieś są?

 

57

„Już kocyk znad łóżeczka wyjeżdża na podłogę”

 

58

Zaczniemy kiedyś czy nie?

 

59

„Prosiaczek różowiutki kołysze się i śpiewa”

 

60

Jak lepiej? Może po prostu „Drabina”? A czemu nie? Elegancko, minimalistycznie…

 

61

„Połowa rysuneczku do lotu się podrywa”

 

62

A może „Marsz po drabinie”? Lepiej? Jakby bardziej uroczyście. Albo „Lot na drabinie”. Też nieźle…

 

63

„A druga połóweczka to gnije, to się tli”

 

64

„I Afryka, prosiaczek, i doktor Ojboli”

 

65

„I światło gaśnie z wolna. Na gardle posmak złego”

 

66

„A w kuchni radio gada o czymś na kształt tego”

 

67

Ale najlepiej: „Drabina bytów”. Tak zostawimy, dobra?

 

68

„Pogasły światła wokół, lecz widać ślad we mgle. Nie ma rzeczy piękniejszych, straszniejszych także nie. Już śliną słodko-kwaśną poduszkę zrosić mogę. Już kocyk znad łóżeczka wyjeżdża na podłogę. Prosiaczek różowiutki kołysze się i śpiewa. Połowa rysuneczku do lotu się podrywa. A druga połóweczka to gnije, to się tli. I Afryka, prosiaczek, i doktor Ojboli. I światło gaśnie z wolna. Na gardle posmak złego. A w kuchni radio gada”

 

69

No i jak? Wszyscy już są? Można zaczynać?

 

70

„o czymś na kształt tego”

 

© Copyright for the Polish translation by Marcin Gaczkowski
Tłumaczenie powstało w ramach warsztatów Rozstaje 2020. Warsztaty dofinansowane ze środków Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.

 

Pierwotna wersja przekładu ukazała się w czasopiśmie „eleWator” 2018, nr 4, s. 95–97.
Zobacz inne utwory autora->
Zobacz inne utwory w tym języku->